Rynek nieruchomość związany jest z sytuacją ekonomiczną. Spowolnienie nadeszło i wywoła swoje skutki. Myślę, że mówiąc o przyszłości nieruchomości, spoglądać musimy bardziej na gospodarkę i na to, co się w niej dzieje, niż na pandemię samą w sobie. Po korekcie sytuacja wróci do normy. Podobnie było w czasie poprzedniego kryzysu finansowego 12 lat temu.