Chętnych na kupno własnego mieszkania nie brakuje. Nowe inwestycje sprzedają się na pniu. Deweloperzy coraz częściej oferują je jeszcze na etapie projektowania. Kryją się jednak za tym różne pułapki. Radzimy, na co powinniśmy szczególnie uważać.
Małgorzata i Tadeusz kupili niedawno segment od dewelopera, w okolicach Warszawy. – Podpisaliśmy umowę i w trakcie budowy nie mieliśmy większych uwag. Jednak w momencie, gdy mieliśmy odebrać dom, jeszcze przed podpisaniem ostatecznego aktu notarialnego, okazało się, że jest on mniejszy o blisko 3,5 metra – mówią w rozmowie z money.pl.
Czytaj więcej: Kupują już na etapie „dziury w ziemi”. Podpowiadamy, jak sprawdzić dewelopera, aby nie stracić
Źródło: https://www.money.pl