„Sprzedaż jest wolniejsza, to nie tajemnica, że rynek jest w tym momencie trochę zamrożony. Wielu klientów się wstrzymuje z decyzją, tak jak w kwietniu 2020 r., gdy był pierwszy szok wywołany rozwojem pandemii. Rozumiemy to, działamy bez ponaglania, nie jesteśmy w panice. Gdy szok minie, klienci będą wracać” – powiedział Gutowski podczas konferencji prasowej.

Dodał, że sprzedaż nie spadła do zera, ale jest niewielka i że według jego wiedzy u innych deweloperów jest podobnie.